Książka jest fragmentem dziennika, prowadzonego przez autorkę od przeszło trzydziestu lat. Spokojny dotychczas rytm życia, pracy, twórczości literackiej, pogodnego życia rodzinnego, spotkań z przyjaciółmi zostaje nagle zakłócony.Niejasne przeczucia potwierdzają się po przeprowadzeniu badań. Diagnoza jest jednoznaczna: rak.Opis zakończonych szczęśliwie zmagań z chorobą to przede wszystkim opowieść o uczeniu się na nowo siebie i swojego życia. Krystyna Kofta pisze o tym, jak mimo cierpienia zmusić się do aktywności, choćby miała polegać na najprostszych codziennych czynnościach, jak nie poddać się bólowi i depresji, jak przy całym zaangażowaniu w walkę z rakiem zdobyć się na dystans, a nawet poczucie humoru. Ta książka jest nie tylko ostrzeżeniem: pokazuje, jak można żyć twórczo nawet w tak trudnej sytuacji, jest także zapisem wewnętrznej przemiany: zmiany hierarchii wartości, relacji z ludźmi, stosunku do własnego życia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwszy tom trzytomowej edycji listów Anny z Lilpopów Iwaszkiewiczowej (1897-1979) i Jarosława Iwaszkiewicza (1894-1980), która obejmuje okres od ich poznania i małżeństwa (1922) do roku 1926. Autor `Brzeziny` odbywał wiele krajowych i zagranicznych podróży, stąd tak bogata i częsta korespondencja małżonków. Listy Iwaszkiewiczów to niezwykłe świadectwo uczuciowego i duchowego związku dwojga ludzi, będące jakby współczesną wersją Goethowskich `Powinowactw z wyboru`, a ponadto nieoceniony dokument stosunków i życia literackiego w międzywojniu.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Drugi tom listów Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów dotyczy spraw zarówno osobistych, jak i publicznych. Dzięki nim poznajemy nie tylko historię ich związku, ale także życie towarzyskie Stawiska, gdzie Iwaszkiewiczowie mieszkali od roku 1928 aż do śmierci. Jest to też fascynujący obraz dwudziestolecia międzywojennego. W listach Anny i Jarosława pojawiają się bodaj wszystkie najważniejsze indywidualności życia kulturalnego oraz politycznego tamtego okresu: poeci, malarze, kompozytorzy, muzycy, aktorzy. Iwaszkiewiczowie wymieniają się uwagami o tym, co dzieje się w domu, w rodzinie, co aktualnie przeżywają, dzielą się także refleksjami na temat przeczytanych książek, obejrzanych przedstawień teatralnych, wysłuchanych koncertów, wreszcie na temat przyjaciół, których większość zapisała się w historii kultury polskiej złotymi zgłoskami.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Lektura korespondencji Stanisława Lema i Sławomira Mrożka jest dla czytelnika niezwykłym przeżyciem, spotykają się tu bowiem dwie wybitne i niepodobne do siebie osobowości pisarskie, które chcą owo spotkanie maksymalnie wykorzystać, aby spojrzeć na siebie z innej strony, cudzymi oczyma.
Pisarzy połączył jednak nie tylko wspólny fach, ale i jedna pasja - samochody: nie przypadkiem przeszli na ty, kiedy Mrożek nabył samochód marki P-70, protoplastę późniejszego trabanta.
Obydwaj należeli do wąskiej, nawet w skali całego globu, wspólnoty ludzi o wybitnej inteligencji i krytycyzmie, co ujawniło się w wymienianych czasem sądach na temat światowej literatury czy myśli społecznej. (...)
Korespondencja dwóch świetnych pisarzy jest cennym dokumentem nie tylko intelektualnej przyjaźni, nie tylko też przynosi wiadomości z ich warsztatów twórczych w latach, kiedy pracowali najbardziej efektywnie. Jest dokumentem epoki w całym jej nieposkładaniu: wielkość towarzyszy tu głupstwu, intelektualna błyskotliwość - absurdom codzienności, osobiste wyznania - nieuniknionym przemilczeniom, którym patronują czujne służby specjalne. (ze wstępu Jerzego Jarzębskiego)
UWAGI:
Indeks. Tekst częśc. tł. z ang., fr.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jerzy Giedroyc, Jan Józef Lipski ; oprac., wstępem i przypisami opatrzył Łukasz Garbal.
ADRES WYD.:
Warszawa : [Paryż] : Instytut Dokumentacji i Studiów nad Literaturą Polską. Oddział Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza : Towarzystwo "Więź" ; Association Institut Littéraire "Kultura", cop. 2015.
Literackie noblistki to oryginalny opis życia i dzieła 15 pisarek, które w latach 1909-2018 otrzymały za swoją twórczość najbardziej prestiżową nagrodę świata. Dlaczego właśnie one? I dlaczego jest ich tak mało, skoro aż 101 literackich Nagród Nobla trafiło w ręce mężczyzn?Uhonorowane pisarki reprezentują trzynaście państw: Austrię, Białoruś, Chile, Kanadę, Niemcy, Norwegię, Polskę, RPA, Szwecję, USA, Wielką Brytanię i Włochy, a jednak mają ze sobą wiele wspólnego. Niemal wszystkie laureatki pochodzą z rodzin osadzonych w wielu narodach, tradycjach i miejscach. Każda noblistka podejmowała mniej lub bardziej skuteczne zmagania z przeciwnościami losu, utrwalając świat i przemyślenia w oryginalnych, niekiedy kontrowersyjnych dziełach. Wszystkie pisarki walczyły o różnie rozumianą wolność. Na podstawie ich książek można zatem prześledzić dzieje XX stulecia i początków wieku XXI, i zastanowić się, czy te utwory będą czytane przez następne pokolenia. Zgromadzony materiał pozwoli odpowiedzieć również na pytanie, czy prawdą są opinie, że Akademia Szwedzka przyznająca literackie Nagrody Nobla nie zawsze dokonuje słusznych wyborów. Takiego zdania był przede wszystkich profesor Knut Ahnlund z Akademii, któremu książkę zadedykowano. Literackie noblistki sprawią satysfakcję nie tylko znawcom literatury, gdyż liczne anegdoty, fotografie oraz przepisy kulinarne z kuchni pisarek i ich bohaterów sprawiają, że czyta się książkę wandy Michalak jak świetnie skonstruowane, oparte na autentycznych życiorysach literackie opowieści. Są to w końcu opowieści o potencjale 15 Noblowskich lasek dynamitu!
UWAGI:
Indeks
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Autor najpoczytniejszych książek dla młodych czytelników, ojciec Koziołka Matołka, nie za bardzo lubił dzieci. Swoich nie miał. Twórca przesympatycznych bohaterek, nieprzewidywalnych i niezależnych młodych kobiet, był mizoginem. Zdeklarowany tradycjonalista i konserwatysta przyjaźnił się ze skamandrytami.
Niektórzy twierdzili, że był "bawidamkiem, kokietującym i mizdrzącym się do czytelników z minoderią salonowej lwicy". Nałkowska nie cierpiała jego sentymentalizmu.
Kochał życie, nienawidził łzawych tragedii, a "Jontka z Halki powiesiłby z czystym sumieniem". II Rzeczpospolita w jego powieściach była szczęśliwym krajem dobrych ludzi. Po wojnie zarzucano mu, że nie widział kontrastów i walki proletariatu z krwiożerczym kapitałem, co mija się z prawdą. Uważny czytelnik wiedział, że zachowując humor, wiarę w ludzką dobroć, Makuszyński opisywał Polskę bez retuszu. Bieda, a wręcz skrajne ubóstwo, często boleśnie doświadczały jego powieściowych bohaterów. Autor znał je z własnego doświadczenia. Wczesne lata Kornela należały do zdecydowanie chudych. Ale potem przyszedł okres prosperity. Los znowu się odwrócił, gdy wybuchła wojna. W czasie okupacji pisarz ledwo wiązał koniec z końcem. Po 1945 roku stopniowo usuwano go z życia publicznego, co dla chorego pisarza było ciosem podwójnie dotkliwym. W 1951 roku jego powieści znalazły się na liście książek "ideologicznie szkodliwych".
UWAGI:
Bibliografia na stronach 279-[286]. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Maria Konopnicka kojarzy się przede wszystkim z "Rotą", patriotyczną pieśnią niemalże o randze hymnu narodowego, która pomagała naszemu Polakom zachować tożsamość narodową w ciężkich czasach rozbiorów, wojen i okupacji. "Rotę" chętnie wykorzystywały środowiska opozycyjne w czasach Polski Ludowej na rozmaitych manifestacjach patriotyczno-religijnych. Obecnie poetka ceniona jest bardzo przez koła konserwatywno-narodowe, głównie za kluczową rolę jej twórczości w kształtowaniu postawy moralnej i patriotyzmu wielu pokoleń. Sławiąc dokonania Konopnickiej, zapomina się o tym, iż była przede wszystkim kobietą, uwikłaną w wyjątkowo skomplikowaną sytuację życiową. Co więcej, błędem byłoby uznanie jej za "moralną opokę Narodu". Wręcz przeciwnie - Konopnicka jawi się jako kobieta wyzwolona, niestroniąca od wolnych związków ze znacznie młodszymi mężczyznami, a w czasach, w jakich przyszło jej żyć środowiska katolickie uznawały jej twórczość za bardzo szkodliwą i wymierzoną nie tylko w Kościół, ale w chrześcijaństwo i polskość. Co ciekawe, osobowość poetki wymyka się wszelkim schematom, nie da jej się wpasować w żadne ramki. Pozornie była wspaniałą matką, ucieleśnieniem przysłowiowej Matki Polki samotnie wychowującej gromadkę dzieci, ale kiedy tylko się choć trochę usamodzielniły, czym prędzej czmychnęła z Warszawy, by przez bez mała dwadzieścia lat wieść życie nomadki i podróżować po całej Europie. Choć można spotkać opinię, iż była feministką, po bliższym przyjrzeniu się losom pisarki, również wydaje się to mocno naciągane. Ryzykownym jest także uznanie jej za skandalistkę, gdyż typowi skandaliści nie przejmują się ani krytyką, ani opinią publiczną, a tymczasem autorka "Prometeusza" bardzo dbała o swój wizerunek . Niemałe sensacje i kontrowersje wywołuje sprawa jej relacji z młodszą o dziewiętnaście lat Marią Dulębianką, dobrze zapowiadającą się malarką, która swoją karierę poświęciła walce o prawa kobiet i ... opiece nad Konopnicką. Niniejsza publikacja nie zajmuje się autorką "Naszej szkapy" jako pisarką, czy poetką, ale przedstawia ją jako kobietę uwikłaną w skomplikowane związki emocjonalne oraz borykającą się z problemami życia codziennego.
UWAGI:
Bibliogr. s. 245-[246].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni